Władcy cienia : jak rządy państw i ich tajne służby tworzą międzynarodową sieć współpracy z handlarzami narkotyków i terrorystami dla obopólnego zysku Tytuł oryginału: "The shadow masters ".
AUTOR:
Estulin, Daniel.
POZ/ODP:
Daniel Estulin ; przełożył z angielskiego Adam Olesiejuk.
Czarny rynek narkotykowy, diamenty, brudne pieniądz i korupcja. Daniel Estulin udowadnia, w jaki sposób zakulisowa współpraca pomiędzy rządami państw, agencjami wywiadowczymi, światem wielkiego biznesu, handlarzami narkotyków i "terrorystami" przyniosła z jednej strony ogromne zyski finansowe przedstawicielom elit, z drugiej zaś dotkliwie przyczyniła się do zniszczenia suwerennych państw narodowych na rzecz powstania bardziej wydajnych podmiotów gospodarczych. A wszystko to bez oglądania się na Konstytucję czy Kartę praw Stanów Zjednoczonych. Pociagając z ukrycia za sznurki, Władcy Cienia tworzą "rzeczywistość", decydując o tym, kto jest dobry, a kto zły, prowadząc grę pozorów i manipulacji i manipulacji, w której stawką jest władza, zysk i... nasza przyszłość.
Od niemal dziesięciu lat korzysta z uprzywilejowanego dostępu do dokumentów i informacji, zastrzeżonych nie tylko dla ludności cywilnej, ale także dla pięciogwiazdkowych generałów i większości przywódców państw. Stan gospodarki, załamanie rynku mieszkaniowego, wyścig prezydencki, Iran, Irak, Afganistan, krach na Wall Street, bezrobocie, ceny ropy, spadek dolara - przewidział wszystko!!! A teraz powraca z kolejnym, pełnym szokujących szczegółów bestsellerem!
Daniel Estulin, stosujący metody, o których istnieniu jego koledzy po fachu nie mają nawet pojęcia, zdecydował się ujawnić kolejne skandale na najwyższych szczeblach władzy!
Zero zero zero to wielogatunkowa książka odsłaniająca tajemnice handlu kokainą, ukazująca imponujący wymiar społeczno-ekonomiczny rozprowadzania narkotyku, który opanował cały świat. Czytelnik odnosi wrażenie, że autor pragnie się uwolnić od przygniatającego go ciężaru informacji na temat rynku kokainy i rządzących nim reguł.
Saviano rozpoczyna swą opowieść od konsumenta koki, którym może być dosłownie każdy: "ten, kto jest najbliżej ciebie. Jeśli to nie twój ojciec ani matka, jeśli to nie twój brat, w takim razie to twój syn. Jeśli to nie twój syn, w takim razie to szef firmy. Albo jego sekretarka, która wciąga tylko w soboty dla rozrywki. Jeśli to nie twój szef, w takim razie to jego żona, która robi to, żeby się zatracić. Jeśli to nie jego żona, w takim razie to jego kochanka, której on daje kokę w prezencie zamiast kolczyków, bo jest lepsza niż brylanty. Jeśli to nie oni, w takim razie to kierowca ciężarówki, który dostarcza tony kawy do barów w twoim mieście i który nie dałby rady wytrzymać tyle godzin na autostradzie bez koki".
Gdyby nie było popytu, nie byłoby podaży i całego tego świata, o którym opowiada Saviano. Dla zaspokojenia popytu istnieje cała sieć produkcji i sprzedaży, żywe przedsiębiorstwo, które jako jedyne potrafi przetrwać każdy rodzaj kryzysu. Żaden bowiem rynek na świecie nie przynosi takich zysków jak rynek kokainy. Żadna inwestycja nie opłaca się tak bardzo jak inwestycja w kokainę.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni